Spis treści
Allegro jest znane ze wszelkich możliwych opcji promowania ofert. Wymyślają co raz to nowe miejsca emisji, formaty i kampanie reklam. Podstawową reklamą dla Waszych ofert pozostaje jednak tzw. „wyróżnienie”. Jest ono najprostszą, a zarazem jedną z najlepszych form promocji, ponieważ winduje Waszą ofertę na szczyt listy innych aukcji. Oczywiście dzieje się tak wtedy, kiedy inni sprzedający również nie skorzystali z tej formy reklamy. Jeśli jednak skorzystali brane są pod uwagę inne czynniki, jak czas trwania oferty, liczba sprzedanych sztuk, czy oceny danego przedmiotu lub i sprzedającego.
Wyróżnienia kupujemy, czy dostajemy?
Wyróżnienie aukcji na Allegro można najzwyczajniej w świecie kupić. Kosztuje ono 19zł za okres 10 dni promocji. Wydaje się to bardzo optymalne, bo przecież to tylko 1,9zł dziennie, a może jednak aż tyle? O tym w następnym akapicie.
Wracając jednak do wyróżnień, warto a nawet trzeba postarać się minimalizować koszty za reklamę. Allegro w swej nieskończonej mądrości daje nam szanse zarobić na wyróżnienia. Przygotowywane są specjalne akcje, które możemy znaleźć w „centrum zniżek”. Z ostatni takich aukcji można podać kilka:
- Udostępnij nową formę dostawy i zyskaj pakiet wyróżnień
- Udostępnij monety w swoich ofertach i zyskaj pakiet wyróżnień
- Udostępnij kupony w swoich ofertach i zyskaj pakiet wyróżnień
To tylko trzy, jakie przyszły mi na szybko do głowy, jednak pojawiają się one bardzo często i szczerze zachęcam, aby z nich korzystać. Często udaje nam się w tych akcjach „wygrać” pakiety np. 50 czy 100 wyróżnień, jeśli na szybko policzymy, to możemy zyskać nawet 1900 złotych na darmową promocję naszych ofert. Warto zatem się trochę pomęczyć, tak zmęczyć ponieważ np. dodanie kuponów, czy monet wymaga osobnego przeliczenia i edycji, jednak dla „darmowej reklamy” można się poświęcić.
Dodatkowo można wspomnieć, że nowe konta dostają pakiet wyróżnień i niższej prowizji od tych wyróżnień na start, warto o tym pamiętać i nie szastać wyróżnieniami na prawo i lewo.
Na wyróżnieniach aukcji tracimy, czy zyskujemy?
Na pierwszy rzut oka oczywiście zyskujemy! Załóżmy, że udało nam się zdobyć pakiet 100 wyróżnień przez jakąś pierdołę, czyli dodanie kuponów do naszych aukcji. Super mamy 100 wyróżnień, nie zapomnijmy ich jednak aktywować, mają one swój określony czas aktywacji. Widząc w centrum zniżek datę typu „aktywuj przed 20 Listopada” oznacza to, że musimy aktywować, ale co bardzo ważne również wykorzystać do tego czasu wyróżnienia. Nie robiąc tego w określonym czasie, po prostu je stracimy – łatwo przyszło, łatwo poszło.
Z zysku, jaki niosą nam wyróżnienia możemy niewątpliwie wskazać na wzrost wolumenu sprzedaży w danym okresie, dla określonego typu lub grup produktowych. Jest to niezaprzeczalne, bo prawie każda z wyróżnionych aukcji lepiej się sprzedaje. Jest to prosty mechanizm, gdyż ludzie w większości są leniwi. Przyzwyczajenie z wyszukiwarek typu klikanie w trzy pierwsze wyniki, ma swoje odzwierciedlenie również w Allegro. Wpisują hasło i w dużej ilości klikają w pierwszy lub drugi wynik. Jeśli oferta jest do tego atrakcyjna cenowo nie ma sensu tracić czasu i kupują.
No dobra skoro kupują i wyróżnienia mamy za free, to gdzie haczyk? W Allegro pracują bardzo mądrzy ludzie i postępują zwykle na zasadzie kija i marchewki. Skoro zawiesili już nad nami marchewkę w postaci pakietu darmowych wyróżnień, gdzieś muszą zarobić. Zatem wymyślili sobie taki twór, który nazywa się „prowizją od sprzedaży wyróżnionej”. Okey… czyli do naszej normalnej prowizji doliczają jeszcze jedną, czasem dużo wyższą. Dlaczego o tym mówię, ponieważ większość sprzedawców leci po takim minimum, że dodatkowa prowizja może spowodować, że przestają zarabiać na danym produkcie. Objawia się to najczęściej efektem w postaci dużego obrotu, a małych zysków po policzeniu płatności dla Allegro.
Spróbujmy sobie policzyć jak to działa:
- Produkt w naszym sklepie kosztuje: 1,40zł
- Produkt na allegro wystawiamy za: 1,65zł
- Faktyczna prowizja od sprzedaży: 0,25zł
- Prowizja od sprzedaży wyróżnionej: 0,19zł
Zatem wystawiliśmy produkt dobrze, czyli doliczyliśmy „marżę”, jaką pobiera allegro. Można to sprzwdzić przy edycji danej aukcji na samym dole po prawej stronie.
I teraz liczymy: 1,65zł – 0,25zł (prowizja) – 0,19zł (prowizja wyróżniona) = 1,21zł, tyle teoretycznie daje nam przychodu produkt z tej aukcji, czyli o 19 groszy mniej niż w sklepie, na którym żadnych prowizji nie mamy. Jednak idąc dalej:
30% (produkt po kosztach wytworzenia lub marża) x 1,40zł = zarabiamy 42 grosze
30% (produkt po kosztach wytworzenia lub marża) x 1,21zł = zarabiamy 36 groszy
Zatem na każdym zakupie tego produktu tracimy 6 groszy. Teraz pewno wielu z Was się uśmiecha, bo przecież 6 groszy to żaden pieniądz, jednak jeśli weźmiemy pod uwagę 100 zakupów w miesiącu każdego takiego produktu x 100 wyróżnionych aukcji, to daje nam to: 0,06zł x 100 = 6zł x 100 aukcji = 600zł zarobku mniej. Czy to dużo, czy mało możecie sobie sami dopowiedzieć.
Weźmy jednak produkt, którego nie policzyliśmy dobrze i lecimy po minimum, tak aby dostosować swoją ofertę, do aukcji konkurencji.
- Produkt w naszym sklepie kosztuje: 7,60zł
- Produkt na allegro wystawiamy za: 8,29zł
- Faktyczna prowizja od sprzedaży: 1,00zł
- Prowizja od sprzedaży wyróżnionej: 0,75zł
Lecimy od początku: 8,29zł – 1,00zł – 0,75zł = 6,54zł
30% (produkt po kosztach wytworzenia lub marża) x 7,60zł = zarabiamy 2,28zł
30% (produkt po kosztach wytworzenia lub marża) x 6,54zł = zarabiamy 1,96zł
O zgrozo tutaj już lecimy 32 grosze na minusie z każdego takiego produktu. Zróbmy to samo porównanie (100 produktów i 100 wyróżnień) zatem 0,32zł x 100 x 100 = wow uciekło nam 3200zł w ciągu miesiąca. Taki jakby koszt jednego pracownika na miesiąc, ale kto by się tam przejmował.
Pamiętajmy, że wziąłem pod uwagę przykład, w którym dostajemy wyróżnienia za darmo. Jeśli ten sam przykład wykonamy przy płatności za wyróżnienia, to dodatkowo musimy doliczyć do tej kwoty 1900zł, zatem 1900zł + 3200zł = 5100zł straciliśmy na wyróżnionych aukcjach.
Skoro to takie nieopłacalne, to po co to robić?
Wyróżnienia są bardzo opłacalną metodą promowania własnych ofert, jednak trzeba to robić z głową. Poniżej lista rzeczy, która może pomóc Wam przy optymalizacji tego procesu reklamowego:
Nie wyróżniaj wszystkiego na raz
Pierwsze, co przychodzi na myśl, to wyróżnienie wszystkich ofert. Nic bardziej mylnego, najlepiej zacząć robić to stopniowo, a dwa pamiętając, że wyróżnienia opiewają o okres 10 dni, można zaplanować sobie wszystko tak, aby sprzedaż równomiernie rozchodziła się przez cały miesiąc. Wyróżnienia, które niejako otrzymaliśmy za darmo można też użyć w inny sposób, dla przykładu zamiast wyróżniać 100 produktów, można wyróżnić 20, ale za to przez okres 50 dni. Odnawiając się automatycznie, nie będą nas wtedy kosztować nic, tylko będą schodzić z puli pakietu, jaki otrzymaliśmy.
Nie wyróżniaj ofert, które sprzedają się organicznie
To chyba najczęstszy błąd, czyli wyróżnianie tego, co nam się sprzedaje. Skoro masz super produkt, którzy ludzie kupują niejako organicznie, to po co chcesz zabierać sobie kolejną część zysków. Lepiej w takim wypadku wykorzystać wyróżnienia na produkty, które do tej pory nie dawały sprzedaży, lub i są teoretycznie zbyt drogie na tle konkurencji. Może to uruchomić rotację produktów, które leżą nam odłogiem na magazynie.
Policz dokładnie prowizję dla produktu
To już wyjaśniłem wcześniej, warto zadbać o odpowiednią cenę produktu. Może akurat przy okazji wyróżnień warto podnieść ją o te kilka groszy, które zrekompensują nam utratę zysku. Nie wyróżniaj również produktów, które mogą narazić Ciebie na straty. Nawet jeśli nie odczujesz tego na początku, na koniec miesiąc stwierdzisz, że zarobek był mniejszy lub porównywalny z tym, kiedy wyróżnień nie miałeś.
Nie zapomnij o gaszeniu wyróżnień
Chyba najgorsze fatum dla wszystkich, którzy korzystają z wyróżnień. Łatwo klika się wyróżnienia produktów, potem jednak trzeba pamiętać, żeby te wyróżnienia zgasić. Odnawiają się one bowiem automatycznie, a przy setkach różnych prowizji nie jesteśmy w stanie ich szybko wychwycić. Efektem tego często są duże kwoty w rozliczeniach z Allegro – niewiadomego pochodzenia. Bo przecież darmowy pakiet kiedyś się kończy, a wyróżnienia trwając nadal, nie tylko zabierają nam większą prowizję, ale również generują często niebagatelne kwoty za samo wyróżnienie.
Tutaj troszkę się rozwinę, najłatwiej sprawdzić, czy coś generuje nam koszty w tej zakładce Allegro: https://allegro.pl/moje-allegro/moje-konto/nadchodzace-oplaty Jest ona może nie sprytnie ukryta, ale przy pojawieniu się nowego menu, niektórzy mogą zapomnieć o jej istnieniu. Znajduje się ona w zakładce „Konto” -> „Rachunki” -> „Nadchodzące opłaty”.
Tam wystarczy zaznaczyć „typ opłaty”, jako wyróżnienie i pojawią nam się aukcje, które generować będą niedługo koszty w postaci wyróżnień.
Do niedawna trzeba było edytować oferty ręcznie, klikając każdą pojedynczo do edycji i wyłączając wyróżnienie. Osoba posiadająca mało aukcji nie będzie miała z tym problemu, jednak więksi sprzedawcy posiadający setki lub tysiące aukcji po prostu nie mieliby czasu na robienie tego ręcznie. Allegro zatem uruchomiło moduł, który pozwoli nam zrobić to szybciej i efektywniej.
Wystarczy na liście ofert przejść do filtrów, klikamy więcej filtrów i tam można zaznaczyć w opcji promowania wyróżnienie. Dzięki temu pokażą nam się oferty, które są wyróżnione. Każdą z takich ofert można zaznaczyć i masowo wyłączyć im wyróżnienia. To świetna opcja, która zaoszczędza mnóstwo czasu i klikania. Warto z niej skorzystać, ale przede wszystkim warto dbać o swoje finanse, sprawdzając, co na Allegro generuje nam straty.
Wyróżniaj i dbaj o finanse
Wiem, że dla wielu firm Allegro jest doliną miodem i mlekiem płynącą, jednak musicie pamiętać, że Allegro to ogromny biznes, który z jednej strony daje wspaniałe możliwości, a z drugiej nastawiony jest na zysk płynący z Waszej pracy. Dokładnie zatem sprawdzajmy wszelkie regulaminy promocji, wszystko co od nich dostajemy i liczmy! Jeszcze raz liczmy przychody i koszty, bo bez tego Marketplace będzie tylko ładnie wyglądającą wydmuszką na papierze naszych zysków. Powodzenia!